ZIELONILAFS lyrics : "Zwrotka konkursowa"
Słyszysz Lafs z centrum, masz tu rap premium
Każda garść wersów od nas to jak strzał bomby
Usłyszysz, rozerwie Cie i nigdy nie zapomnisz
Polski rap już pogrzebali no to zobacz wstaje z martwych
Nie zatrzymasz naszej armii, rzucam czarem nekromanty
A ja znam tych co stwierdzili, ze już umarł i nie wytrwa
A jak bardzo się mylili to już wiedzą; śmierć kliniczna
Brat rozkmiń, masz konflikt, że umarł rap z polski
Skoro już go piach pokrył to ja z nim gram w kości
Już się skończył ? odszedł w niebyt, przestań gadać ściemy (przemyśl)
Upozorowana śmierć tak jak kiedyś Machiavelli
Czas na Lafsów, garść słów wyrzucam w Polskę
Już dosyć tych żartów, pora być na horyzoncie
Prawdopodobnie progres dojdzie na wybrany punkt
Ilość kroków w przód zdobyta pracą bez ulg
Chcesz słyszeć prawdę,(łap) u nas dostaniesz gwarancje
To nie patent na punche tylko skład na zajawce
Maks co dziś dasz grze, nie talent lecz farsę
A co z twoim parciem, czujesz znów strach, wiem.
To Lafstyle na planie, przyjdź z tematem, weź kieliszki
Gdy robimy kawałek mamy balet do odcinki
Rap to zabawa, napawa sensem dni,
zalana falami miejskiej gry
Tak rzucam na pętlę styl
By pewnie dziś, przed siebie iść
Doświadczeni w tym temacie gnamy na pełnych obrotach
Mamy w planach sięgnąć złota, poprzez ewidentny nokaut
Otoczeni bandą MC, Lafs centralna Polska
Nikt nie ma zamiaru spieprzyć, wbijamy na pokład
Ten rap to oryginał, wiem chcą wersy te kopiować
Ale wierz mi, że te dźwięki mają metki "made in Poland"
Nadeszła nasza pora ubrani w narodowe barwy
Bo to już najwyższy czas, by powołać nas do kadry.
Submit Corrections