SEKTA 666 lyrics : "Modus Operandi"
rano sie budze, pale szluga
pije herbate ta noc była długa
zimny prysznic pusta lodówka
kłótnia kurwa! kolejna kłótnia
mam tego dosyć, ide na spacer
po drodze prosi mnie o hajs miejscowy sztajnes
daj spokój nie dam ci żadnych pieniędzy
przez cały czas wide życie bez perspektyw
jade do zioma pijemy browary
metafizyki zero, a wokół lambardziary
okolica to getto jak jebane safari
dziś jesteś łowcą jutro jesteś ofiarą,
nikt nie zapłacze kiedy diabły cie dojadą,
nie tak dawno kurwy z at
do mojego sąsiada wpakowały sie na chate
wyłapał dyche za swe drapieżne czyny,
a kaśka w nie siedzi to jakieś kpiny
nowa afera multimilionera
oszukał ludzi rąk nie pobrudził
siedzimy, pijemy obcinamy dupy
mamy marzenia cele do spełnienia.
W rękach narzędzia tylko rapowe teksty
choć finansowo przez cały czas jest meksyk
wygarne światu wszystkie jego błedy
ostre zakręty za którymi jest przepaść
każdego dnia ktoś zakłada sobie pętle
dzisiaj będe to ja znam opuszczone miejsce
Szukam w plecaku czystej kartki
pisze ostatni list do mojej matki
prosze wybacz nie płacz
nie ma sensu wszędzie będzie mi lepiej
niż w tym pojebanym miejscu, rządzi diabeł
problemy z pracą, problemy z prawem
każdy ma jakieś wąty ja już nie wytrzymuje
mam kurwa dosyć ! dopijam browar
zakładam sobie pętle drugi kraniec
przewiązuje na drzewie
astalavista pojebany świecie
MODUS OPERANDI
Obudziłem sie cały spocony
pojebane miałem sny chuj z tym
przemywam twarz wodą wciągam dym
kolejny dzień szary na szare przemyślenia
całe czas kminie stary jak tu !@%!olwiek pozmieniać
by żyło sie nam lepiej wychudzone nadzieje
sprzedaje w sklepie 29 butelek
po piwkach... jebany survival
tak ugotował nas ten ustrój obecny
obiecuje ci że wkońcu sie polepszy
chce być lepszy czasami nie potrafie
gdy mnie coś wkurwia wychodze na parafie
brak mi zapału często brak jest mi manier
bo nie chce mi sie tyrać za te jebane sześć baniek
to kurwa polska czy to już kurwa czajna ?
gdy tak myślałem droge zajechała tajna
policja i mówią mi że doszło do rozboju
i to że sprawca ma bluze tego koloru
co ja, myśle sobie kurwa tego mi nie trzeba
na całe szczęście legitymacja i heja
w międzyczasie zaczeło padać jak z cebry
zakładam kaptur i zapierdalam przez zebry
Do mego domu od kopa łapie za teksty
przerwa na szluga na jakąś szybką szame
dzwoni koleżka i proponuje spotkanie
nie mam ochoty mam dziś zbyt porytą banie
każdego dnia ktoś podcina sobie żyły
dzisiaj będe to ja te szare dni mi zbrzydły.
Gorąca woda napływa do wanny
w tym samym czasie pisze kartke do taty
tato przepraszam ! warunki mnie przerosły
nie przypuszczałem że tak ciężko być dorosłym !
rozebrany do naga - wszedłem do wody
gorąca woda przyśpieszyła krążenie
cały organizm pogrążyło ćmienie
nie obudziłem sie w szpitalnej sali
lekarze mnie nie odratowali
obudziłem sie w koju - spocony
to modus operandi - zapętlony.
Submit Corrections