A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #

NPWM lyrics : "Kołysanka"

A Ty zasnij,niech problemy Cie nie drecza
A Ty zasnij,niech problemy Cie nie drecza
A Ty zasnij,niech problemy Cie nie drecza

A Ty zasnij,niech problemy Cie nie drecza



Mial dokladnie 10 lat
Kiedy trafil tam,choc nie chcial
Dzielil swoj maly pokoj

Z chlopakami z domu dziecka
Patologia zdradziecka,
Zawsze go przesladowala.

Jego pozycja w zyciu
Z gory pozycja przegrana.


No,a gdzie jego mama?
Wiesz,alkohol wybrala
I przez ten plyn

Nigdy go nie pokochala.
A jego ojciec?
Ej,wcale nie byl lepszy.

Pieniadze z opieki,
Zawsze na wode przepieprzyl.


On wiedzial,
Wiedzial,ze nie moze sie poddac
Doroslemu zyciu w końcu

Tez musial sprostac.

Pierwsza milosc,

Ta chwila go lamala,
Bo spotkal kobiete,
Ktory niby kochala.


No i gdzie ta milosc?
Gdzie ta laska sie podziala?

Pewnej pochmurnej nocy
Tak mu powiedziala:
"Sorry Lukasz,

nigdy Cie nie kochalam.
Co ktos taki jak ty,
ma do zaoferowania."


Przekleta przeszlosc
Zostawila znak na ciele.

Odwrocili sie nawet,
Najlepsi przyjaciele.
Wiec sie blakal,

Spytal kolegi,czy go przenocuje.
On na to:
"Sorry Lukasz,chyba sobie zartujesz.

I co powiedza starzy
na kogos takiego?
Wiec sorry,ale nie,mimo,

Ze jestes mym kolega."
Wiec odszedl,
Zamarzl,tamtejszej nocy.

Odwrocil sie przyjaciel,
Nie okazal pomocy.
Wiec skoro nie bylo,

Miejsca dla Ciebie.
Bog nie mogl na to patrzec
I zabral Cie do siebie.

I zabral Cie do siebie.



A ty spojrz na mnie!
I powiedz kogo widzisz.
Dzieciaka,z ulicy?I co?

Jeszcze sie nie dziwisz?
Dobrze wiem ,
Ze stojac przed wami

Nikt z nas nie wygra.
Takim nie dajecie szansy,
Najchetniej pozbyc sie bydla!

Takich zalatwia sie krotko,
To miejsce nie dla mnie.
No co!?Nagrodzisz mnie wodka?
Ja tez dzieckiem Boga,
Lecz spostrzegasz mnie jak wroga,

Jakbym zabil Ci rodzine.
I czym Ci winie?
Tym ,ze chce wyrwac sie z getta.
Jury,ktore patrzy na mnie,
Widzi we mnie artyste.

Gdy mijacie na ulicy,
Widzicie we mnie sadyste.
Omijacie wielkim lukiem.
Ja dzis wielkim hukiem.
Reprezentuje,

Najnizszy spoleczny margines.
I my po prostu tak zyjemy
Tutaj wciaz,wiesz?

Brudne ulice,

To jest nasz dom.

Submit Corrections