A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #

KDŁ lyrics : "Dziękuję Ci Muzyko"

Rozbijam się po trackach w stylu pijanego ptaka
Nadal krwawa walka, wkurwiony przypominam Hulka
Odcinam głowy wrogów, przygrywa balałajka

Ja i moja szajka, rozkurwiamy ścierwa w oldschoolowych najkach

High Five albo narka jak masz do mnie żal man,

To wstań i graj, a nie za plecami harcz
Jestem otulony w szczelnym płaszczu ametystowych tarcz
Sztywny kark mam, wu-wulgar, ale na pewno nie cham


Raz, huk z armat, sunie nieumarła armia
Diabelska aria nie pomoże Jezus ani Maria

Dwa, rap bez parcia na szkło i miliony na youtubie
Dalej grubo w czubie, robię to bo robić lubie fiucie


Trzy, Dąbrowski underground prezentuje kły
Zły do szpiku kosci liryczny wandal
W chuju propaganda, tony syntetycznego żarcia

Pogarda, czaszka i piszczele na osmolonych żaglach



REFREN

Farta mam, że nasze drogi zbiegły się muzyko

Psychol jak Frank Zito no skillowa cipo
Witam jak Don vito grupe przedszkolaków
Robię to dla rapu, wśród trzaskających batów


Farta mam, że odrodziłem się w muzyce
MC z podziemia, nie sławny jak Beatles

Pisze w morku, otulony blaskiem Luny
Podkręć volume, rozpiździel gruby jak Rudi



II


Hektolitry wódy krążą w żyłach społeczeństwa
Patrząc na ten wszechświat pozostaje niesmak
Posłuchaj wieśniak, zrobię Tobie otrzeźwiałke

Ubieram strój rzeźnika, przegiąłeś pałe

Szczerze wale niesnaski na majkach,

Dissy, beafy, muzyka to nie klatka,
To nie jebany fight club, tępa głupia pizdo
Jak masz dalej srać żale to lepiej z okna wyskocz


Co to w dali błysło jak atomowa bomba,
Tą muzykę ziom poczujesz nawet w plombach,

Cały czas pewniak jak Bomb squad
Czyszczę rządy z posad, jak planete Mosad


Na skórze zginiły osad, piszczy Twoja żona
Gdy dzieciątko Cthulu wypełza w śluzie z łona
Pożoga rozpęta się na Twoim kwadracie,

Ka do De do Eł, trzy litery - już mnie znacie



REFREN

Farta mam, że nasze drogi zbiegły się muzyko

Psychol jak Frank Zito no skillowa cipo
Witam jak Don vito grupe przedszkolaków
Robię to dla rapu, wśród trzaskających batów


Farta mam, że odrodziłem się w muzyce
MC z podziemia, nie sławny jak Beatles

Pisze w morku, otulony blaskiem Luny
Podkręć volume, rozpiździel gruby jak Rudi

Submit Corrections