(znaki interpunkcyjne użyte pod nawijkę)
19 lat na karku, świata poznał wiele,
miał to jak w banku, że wrzuci coś w Internet,

bo przygląda się z boku, nie reagując wcale,
to powinno ujść w tłoku, lecz wskoczył na centralę.
Mikrofon przed ustami, musi znosić jego plucie,

nie jeden tekst do bani, choć z małym okruszkiem,
zawiera w sobie nutkę, której może nie dostrzegasz,
musisz otworzyć kłódkę, do kupy się pozbierać,

dociera? to posłuchaj mnie proszę teraz.
Widzę ten świat, którym rządzi dziś komercja,
już to wygląda tak, jakby cały system zesłabł,

nie chcę patrzeć na to, bo żyłka w głowie pęka.
Ludzie są fałyszwi, plują sobie w twarz,
jeden drugiego krzywdzi, ja pytam łot dy fak?

co się z wami dzieje? gdzie te życzliwe serca?
zanim człowieku dojrzejesz, pójdziesz do piekła,
nie będą już pamiętać, że Twoja dusza poległa,

brak miejsca w sercach, znaczy żeś przegrał.

Ile trzeba włożyć serc? ile duszy swojej też?

ile razy ktoś zszedł, by powiedzieć Tobie przejdź,
tyle razy chwyć za miecz, zacznij walczyć ze złem,
nigdy nie poddawaj się, wystarczy tylko chcieć,


Nienawiść tego świata, już się przyzwyczaiłem,
miałem ciężkie chwile, może to przywilej,

widzę wzrok wpatrzony we mnie, a ja na to ciągle leje,
nie będę się przejmował byle jakim frajerem,
bo wyszło kilka tekstów, nagrałem je na ścieżkę,

przekazałem wiele gestów, jestem innym koleżkiem,
to nie prawda, ja jakoś sobie to układam,
pokazuję, że można coś w życiu swym posiadać,

to moja wiara, której wcale się nie wstydzę,
wierzę w jednego Boga choć na plecach nie mam skrzydeł,
jestem dobry chłopak, lecz czasami mi odbija,

z drugiej strony na to popatrz czy słowa Ci dotrzymam,
Dobroć jest karana, a złem się każdy chwali,
do lepszego świata brama nie znajduje się w kwiaciarni,


Ile trzeba włożyć serc? ile duszy swojej też?
ile razy ktoś zszedł, by powiedzieć Tobie przejdź,

tyle razy chwyć za miecz, zacznij walczyć ze złem,
nigdy nie poddawaj się, wystarczy tylko chcieć,