x2]
Sa chwile w ktorych chcesz byc sam
Nie ważne ilu naokolo ludzi

Tylko ty i twoj wlasny swiat
Bo ten realny czasem chcesz opuscic


Chyba jestem zly, bo nie jestem z a obok
Miedzy sercem i glowa, mna a toba
Miedzy cisza i rozmowa piszac i tworzac

Siedze tu niby obok a jednoczesnie przemierzam kosmos
Spojrz jaki piekny dzien w srodku tej nocy
Ty tego nie widzisz, mowisz, że potrzebuje pomocy

Zbyt czesto tak jest i przez to jest tak
Że choc bardzo tego chce ty nie widzisz żadnych zmian
Bo znow wybieram bycie sam na sam ze soba

I choc z toba to jak szedl przez życie sam samotna droga




A dźwieki nie maja mi nic za zle
Zdarza sie falszywa nuta, ale wszystko to nie ważne

Slowa także nie maja mi nic za zle
Nawet gdy czasem na nie wrzasne zawsze mowia prawde
Nie zadawaj pytan to nie uslyszysz klamstw

Chowam cos w sobie, czego nie uwolnie
Mniej wiesz o mnie to spisz spokojniej


[x2]
Sa chwile w ktorych chcesz byc sam
Nie ważne ilu naokolo ludzi

Tylko ty i twoj wlasny swiat
Bo ten realny czasem chcesz opuscic
[tylko tekstyhh.pl]

Z blekitow czerni gdzie z oczu swietli droge
Zgubilem sens i odnaleźc go nie moglem
Wlasny swiat nagle wydal sie tak obcy

Tak pusty, chlodny, nieistotny
Chcialem wystraszyc slonce
Zabic dnie, ożywic noce

I grozilem chmurom też
Że wzrokiem je przebije i zamienie w deszcz
Aby zmyl zaschniety strup wspomnien

I splynal po mnie
Gdy na wietrze zapalasz swieczke
Dobrze wiesz, że nic na tym swiecie nie jest wieczne

A samotnosc to taka straszna trwoga
Kiedy zostaja tylko zdjecia po tak wielu osobach
Żal jest chyba bardziej cieżkostrawny od prawdy

Trawisz go samotnie chcac by bylo tak jak dawniej
Dawne dni przepadly, odbijaja sie echem
Tych wszystkich twarzy z waszym wspolnym smiechem

Urwanym jak hejnal tak po prostu
I czasem tak po prostu chcialbys to wszystko zostawic
I byc tam z nimi, jesli nie moga byc z nami

Bezsilnosc tak chce, ale lepiej zrob cos dla nich
Te mysli sa zle, wiec w sobie je zabij
Wiec w sobie je zabij


[x4]
Sa chwile w ktorych chcesz byc sam

Nie ważne ilu naokolo ludzi
Tylko ty i twoj wlasny swiat
Bo ten realny czasem chcesz opuscic