A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #

ERIO lyrics : "Pieskie popołudnie"

Moj hip hop jest jak zupa pho
Naturalne skladniki !@$&uluja moc
Ziomki laduja to non stop

I pikuja lub lapia odpowiedni lot
Co noc chca rzeczywistość zagiać
Wiec wszystko co maja dziś na bank wypala

Dziś euforia, jutro zlapia dola
I tak dzień za dniem ciagnie sie sinusoida
Na osiedlach siedza i myśla jak zrobić to tak zeby wyjść stad

Ale robia ten rap jak Olsena gang
Wiec za bardzo na tym sie wybić nie ma jak
Te slabsze nie pojely ze wyginely

Te twardsze odciely sie od swoich idei
Kaperzy zamiast dzielić wlos na cztery
To tez chcieli by z tego mieć w chu* pieniedzy

Hip hop to nie polsko-polska wojna
Pamietaj o tym i po sobie posprzataj
Podnieś rece do gory, morda

Zamiast gadać glupoty respekt MC oddaj

Nikt nie mowil ci ze bedzie latwo

Ty wciaz nawijke pod bit puszczaj w miasto
Wtedy moze uslyszysz glos, ktory powie ci
Jak zrobić [?]

Nikt nie mowil ci ze bedzie latwo
Gdy zyjesz zajawka, ktora jest pulapka
Rap jest jak napad na bank z pukawka

Al Pacino ?Pieskie Popoludnie?
Najgoretsze lato w mieście
Przy weekendzie konsekwentnie nikt nie chce trzeźwieć

[?] W lodowce na hacjendzie
Blanty w bibulce pachna namietnie
[?] tylko czeka, zebyś zlapal chmure i z nim odlecial

To taka terapia [?]
Krzyśka [] i Mistic Molesta

Submit Corrections