Dzem lyrics : "W Imie Ojca"
z butelka mleka
ktos kradnie mi
moj spokoj dnia
troche mi glupio
glupio mi
Ale powtarzam
powtarzam wciaz
albo oni
albo oni
albo ja
A wieczorami
w telewizorze
widze jak swiat
swoj ogon goni
zamykam oczy
i mysle sobie
kto tu jest winien
kto winien jest
my czy oni
my czy oni
aaa
I coraz czesciej zapominam
kto w imie ojca
kto w imie syna
i gdzie sie konczy
gdzie sie zaczyna
moja smierc
Wasza wina
Wasza smierc
Moja wina
Czyjas smierc
Czyjas wina
W imie ojca
W imie syna
Submit Corrections