CHADA lyrics : "Kartki i myśli"
Siedze,pisze i raczej sie od biurka nie rusze
Wylaczam swoj telefon,wlasnie gadalem z Buszem
Ma podeslac ten bit co jest
Na uszach ? lacza dźwieki do serca
To jak zastrzyk,ten zastrzyk co do zycia zacheca
Tusz na rekach nie krew,bo to nie walki w klatkach
Przez ten rap sie stoczylem,tak twierdzi moja matka
No i kolejna kartka ?
Przypomina o czasach,ktorych nie chce pamietac
Nie zapomne o skretach,ktorych palilem tony
Mamo to nie jest tak, ze nie jestem swiadomy
Twoich lez,tego bolu i moich ulomnosci
Tej udreki,rozterek i odpowiedzialnosci
Na zegarku juz pierwsza,Boze jak ja to kocham
Czuje sie tak jak niegdys na tych jebanych prochach
Jutro poloze wokal na tym bicie w kurniku
Bartek folder zalozy,nada mu nowy tytul
Moze Jarek cos dogra,fajnie jakby nawinal
Jakis refren o ktory podpytywal tak Szynos
Ref:
Znowu zakreslam kartki,braa !
Gonitwa mysli C H A D A
Najlepszy rap,slyszysz go w snach
Teraz juz wiesz czyja jest gra
Lubie zapach tych kartek,podobnie tak jak kobiet
Klawiatura nie odda tego klimatu czlowiek
Pewnie juz sie nie dowiem,co stracilem kolego
Kiedy zycie przeklnalem i poszedlem na lewo
W sumie nic nie zaluje,pieprze jakies intrygi
To nie moj pierwszy sezon,malo co mnie tu dziwi
To nie gadka na migi,tylko rap na poziomie
Mocno sciskam olowek,a kartka niemal plonie
Jakies kurwy sie sadza,choc nawijaja szeptem
Ich numery maja gdzies po pietnascie wyswietleń
Nie wpierdalaj sie w temat,w sumie szkoda mi slow
W moim sercu skurwielu zawsze '' Boyz-n-the-hood ''
Bylem jak wrog publiczny,teraz inaczej dzialam
Dla sumienia ta wina jest niczym bol dla ciala
Ja w najgorszych koszmarach podrzynam ludziom gardla
I obawiam sie brat,ze to najszczersza prawda
Teraz siedze i pisze,emocje lacze z bitem
To jak kamień wegielny pod ta pieprzona plyte
Dla tych ulic,te slowa ziomek sa jak tatuaz
Stale mowia idź dalej,walcz i sie nie rozczulaj
Ref:
Znowu zakreslam kartki,braa !
Gonitwa mysli C H A D A
Najlepszy rap,slyszysz ho w snach
Teraz juz wiesz czyja jest gra
Submit Corrections