A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #

BIAłY FEAT MAGDA lyrics : "Walcze Do Konca"

1. Nie pomyslałbym nigdy, ze posuniesz sie do tego stopnia ze własnego syna, bedziesz chciała pozbawic ojca. Dosc mam !!!! Choc konam !!!! Z tesknoty sie nie poddam !!!! Kazdy moj wrog, i odwieczny antyfan, Po wykonie tego utworu sam mi racje tu przyzna. Kto tu jest szatan ? Co z Ciebie za matka ? Wychowałem sie bez ojca, wiec znam ten stan zamiast serca masz głaz, widze to juz od dawna. Nie udało sie nam, dlaczego mscisz sie na mnie ? Wykorzystujesz do tego nasze dziecko to straszne Nigdy Ci nie wybacze !!!! P*****e kazdą zdrade ! Jesli chodzi o me dziecko to do końca walcze ! Jest mi ciezko bez niego ! Czy Ty tego nie widzisz ? Jak masz to widziec ? W dniu odwiedzin zamykasz mi drzwi !!!! Choc nie mam juz sił i rece opadają Sam Ci zada pytanie na pewno JAK MOGŁAS MAMO ?!

REF. WEŹ GO ZOSTAW ! JA CI GO NIE ODDAM NIE MASZ PODSTAW JAKIES WYMYSLE DODAM JA SIE NIE PODDAM, MOZESZ MNIE SZKALOWAC TAKA JEST ROLA OJCA ABY WALCZYC DO KOŃCA !!!!!!!!


2. Powiedz mi kobieto, kto trzymał Cie za reke ? Rodziłas nasze dziecko, krzyczałem ze dasz rade !!!! I to nie jest wszystko, zapomniałas mą pomoc ? Przypomnij Sobie gdzie miałas alkohol i przemoc. Powiedz kto był za tobą ? kto stał w twej obronie ? Kto wyciągnął Cie z nałogu ? no sama k***a powiedz !!!!! Mowią bedzie dobrze !!!! człowieku jest gorzej Tesknie za moim synem !!! Chce go przytulic Boze !!! Oddam wszystko co najdrozsze, oddam co mam. Chce miec obok swego syna, Chce całowac go po stopach. Wygłupiac jak zawsze, słuchac jak sie smieje Przytulac gdy płacze, Wymiekam juz raczej !!! Dajcie mi tarcze bym wygrał te walke, Słuchaj człowieku ja nią na prawde gardze. Popatrz choc raz na czyjes dobro a nie własne L A R W O !!!!!!!



REF. x 2


3. Łzy same płyną po moich policzkach Wiem ty tego nie widzisz, lecz usłyszysz w głosnikach. Serce w srodku sciska, Niech zdechnie kazda dz***a !!! Ktora na tyle złosliwa ze nie widzi potrzeb dziecka. Głupia bezduszna s**a, problemow szuka. Argument jest jeden , kazde dziecko ma ojca, i tak bez końca, niech kazdy z Was walczy, bo kiedy sie poddasz to dla dziecka nic nie znaczy. Nienawidze Cie dziewczyno i to nie bez powodu, nie poznałem sie Tobą po to by isc do sądu, Zrozum, brak tu rozsądku, przyznaje sie do błedu, jestes nim najwiekszym KONIEC takich przygod. Jestes moją pomyłką lecz nie moje dziecko Me swiatło nie zgasło!!!! Sprostaj mi dziewczyno !!!!!! ZEGNAM SIE Z TOBĄ MOZESZ ZYC ZE MNĄ WROGO LECZ MAM JESZCZE SYNA CO NIE PRZEJDZIE OBOK !!!!!!!!!!!

Ref. x 2


Submit Corrections