A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #

BEWU lyrics : "Malina niech żyje król"

Byles mi bliski, w moim sercu na zawsze,
Bede pamietal 24.9 poki nie zasne,
Twoja smierc, ten wypadek jak strzala przebil me serce

Teraz kurwa leca lzy, chce cofnac czas, nic wiecej,
Spelniales swe marzenia, robiles co kochales,
Oddany swej pasji do smierci, tego nie przewidziales,

Za to skladam ci hold, skladam czesc,
Najbardziej boli, ze zycie ci powiedzialo czesc
Zginales chyba tak musialo byc,

Odszedles do niebios, nie mowiac nam nic,
Twoja Honda byla piekna poki nie odebrala ci zycia,
Teraz dla ciebie te kleby dymu i warkot silnika,

LWG, tam dla ciebie w gorze,
Malina jestes wielki, chwala tobie jak najdluzej,
Pokazywales jak zyc, jak sie cieszyc i nie bac,

Teraz skladam hold, nie damy sie z ciebie nasmiewac.

Polegles w trudnej walce, jestes wielki dla nas,

Utraciles zycie, co mamy zrobic w zamian?
Co mamy zrobic bys odzyskal pasje, oddech,
Zrobimy wszystko, by wiecej bylo z toba wspomnien.


Twoim marzeniem CBR 954,
Teraz pozostaly tylko na moim motocyklu litery,

Bede szczery wykleilem go twoja ksywa,
Mam nadzieje ze sie nie gniewasz, chce aby tak bylo,
To dla ciebie to chwala i pamiec na zawsze,

Bede oddawal ci hold poki silnik nie zgasnie,
Wycie silnika, dym i zabojcza predkosc,
Ty mnie tym zaszczepiles, pokazales tego piekno,

Zawsze bedziesz zywy, pozostaniesz w naszych sercach,
Nie odejdziesz od nas, chociaz tykac bedzie zegar,
Polegles w tej walce do krwi zaciskam piesci,

Nie moge w to uwierzyc byles najlepszy z najlepszych,
Pasja cie zabila, odszedles od nas cialem,
Lecz dusza jest tutaj smigasz nadal jak chciales,

Zginales na motorze nagrobek bedzie piekny,
Pokazales ten swiat, piekno, jestem tobie wdzieczny.


Polegles w trudnej walce, jestes wielki dla nas,
Utraciles zycie, co mamy zrobic w zamian?
Co mamy zrobic bys odzyskal pasje, oddech,

Zrobimy wszystko, by wiecej bylo z toba wspomnien.

Przepraszam, ze nie bylem na twoim pogrzebie,

Ale nie mialem jak z reszta nie ja tylko jeden,
Chcialem zebys mi wybaczyl ten kawalek jest dla ciebie,
Mam nadzieje ze ci dobrze tam do gory w niebie,

Ze smigasz na swojej wymarzonej maszynie,
Ze jestes szczesliwy, ze pamiec o nas nie zginie,
Pamietaj to dla ciebie, prosto z mojego serca,

Kazdy motocyklista tobie cos zawdziecza,
Chlopak lat 18, przepelniony pasja,
A gdzie Bog? pozwolil, bys na wieki zasnal !

Trzymaj sie, my oddani tobie pasjonaci,
Tacy ludzie jak ty, motocyklisci i dawcy,
Mimo co sie dzieje, tyle krzyzy przy drogach,

My i tak bedziemy poruszac sie na dwóch kolach,
Pamietamy na niebieskich autostradach sie spotkamy,
Wtedy na motocyklach, razem posmigamy...


Polegles w trudnej walce, jestes wielki dla nas,
Utraciles zycie, co mamy zrobic w zamian?

Co mamy zrobic bys odzyskal pasje, oddech,
Zrobimy wszystko, by wiecej bylo z toba wspomnien.

Submit Corrections